Starość
Starość
Wiatr wciąż porywa liście,
Czas jak strzałka biegnie skrycie.
W lustrze widzę twarz nie swoją,
Starość przyszła cicho stroją.
Zmarszczki wiodą swój taniec,
Światło blednie w jej spojrzeniu.
Wspomnienia jak listki w jesień,
Spadły z drzewa na wspomnienie.
Ręce drżące, włosy siwe,
Lata liczą rylcem żywe.
Złote chwile, dni minione,
Starość w sercu jest złożone.
W mądrości zbudowana z kart,
Każda linia snuje wątek stary.
Niech starość będzie jak pożegnany świat,
Z uśmiechem powitamy nowe dary.